Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. TVN24/x-news
Fot. TVN24/x-news
Opozycja skandująca z sejmowych ław słowo "konstytucja", utarczki słowne, wzajemne oskarżenia i pojawiające się co kilka minut wnioski formalne. Tak wyglądało sejmowe głosowanie nad wyborem pięcioro sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
Nazwiska nowych sędziów Trybunału zgłoszonych przez PiS są już w Monitorze Polskim, czyli dzienniku urzędowym. Do ostatecznego rozpoczęcia ich urzędowania brakuje tylko podpisu prezydenta Andrzeja Dudy.

Wybór każdego z sędziów był oddzielnie głosowany, a po każdym głosowaniu posłowie opozycji krzyczeli "konstytucja".

Głosowania poprzedziła burzliwa dyskusja w Sejmie, a następnie przerywane były one seriami pytań poselskich i wnioskami formalnymi. Posłowie opozycji m.in. zarzucali sędziom niespełnianie wymogu apolityczności i związki z PiS.

Opozycja - czyli głównie posłowie PO - jak na przykład Rafał Trzaskowki - mówią o zamachu. - To jest zamach na demokrację. Wiem, że wy nadużywacie tego słowa i przyzwyczailiście się do niego, ale to jest zamach na konstytucję - twierdzi Trzaskowski.

Politycy opozycji - jak na przykład szef klubu Platformy Obywatelskiej Sławomir Neumann - zarzucali Prawu i Sprawiedliwości, że to co robią to powrót do czasów PRL-u. - Wam się w głowie nie mieści trójpodział władzy. Zdobyliście władzę i uważacie, że macie wszystko, ale jednak ta konstytucja obowiązuje. Dziś nie obowiązuje konstytucja z 1952 roku, gdzie Sejm był jedyną najwyższą władzą. To nie jest PRL - mówił Neumann.

Atmosfera podczas obrad wymykała się spod kontroli - wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński przeprosił za to co się działo obserwujących głosowanie przedstawicieli służb mundurowych. - Przepraszam Państwa za ten cyrk, który urządza tu Platforma Obywatelska - powiedział Brudziński.

Posłowie Platformy zapowiedzieli, że zaskarżą środowe głosowanie do Trybunału Konstytucyjnego.

Równie gorąco było przed budynkiem Sejmu, gdzie trwały dwa protesty. Jeden zorganizowany przez Stowarzyszenie Solidarni 2010 oraz warszawski Klub "Gazety Polskiej". Sprzeciwiali się oni zawłaszczaniu Trybunału Konstytucyjnego przez układ związany z byłym rządem. Drugi protest zorganizowały osoby, które skrzyknęły się na Facebooku na wydarzeniu "Ręce precz od Trybunału".

Uczestnicy manifestacji wykrzykiwali takie hasła jak "Ręce precz od państwa", "Precz z komuną", "Chcemy zmian". Doszło do przepychanek.

Wybrani sędziowie to: Henryk Cioch, Lech Morawski, Mariusz Muszyński, Julia Przyłębska i Piotr Pszczółkowski.


Materiał: TVN24/x-news
Relacja Pawła Domańskiego.
Politycy opozycji - jak na przykład szef klubu Platformy Obywatelskiej Sławomir Neumann - zarzucali Prawu i Sprawiedliwości, że to co robią to powrót do czasów PRL-u.
Atmosfera podczas obrad wymykała się spod kontroli - wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński przeprosił za to co się działo obserwujących głosowanie przedstawicieli służb mundurowych.
Równie gorąco było przed budynkiem Sejmu, gdzie trwały dwa protesty.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty