W Berlinie rozpoczęła się międzynarodowa konferencja poświęconą przemianom energetycznym "Berlin Energy Transition Dialogue 2017", której celem jest m.in. ochrona środowiska. Jak wynika z przedstawionego dzisiaj przez Federalny Urząd Ochrony Środowiska raportu, to właśnie Niemcy należą do największych trucicieli w Europie.
Walka z emisją dwutlenku węgla do atmosfery oraz problemy sektora energetycznego to główne cele - organizowanej przez niemiecki rząd - konferencji. Federalny Urząd Ochrony Środowiska opublikował dane z których wynika, że Niemcy w roku 2016 zamiast ograniczyć, ponownie podniosły emisję dwutlenku węgla, tym razem o 4 mln ton.
Obecnie nasz zachodni sąsiad emituje rocznie do atmosfery 906 milionów ton tego gazu i jest to 2.5 raza więcej niż wynosi polska emisja. Szefowa Urzędu Ochrony Środowiska, Maria Krautzberger ma duże wątpliwości, by Niemcom udało się do 2020 roku zredukować emisję CO2 o założone 40% w porównaniu do roku 1990.
Dziennik "Die Welt" nazwał publikację tych danych, w dniu rozpoczęcia konferencji, blamażem niemieckiego rządu.
Obecnie nasz zachodni sąsiad emituje rocznie do atmosfery 906 milionów ton tego gazu i jest to 2.5 raza więcej niż wynosi polska emisja. Szefowa Urzędu Ochrony Środowiska, Maria Krautzberger ma duże wątpliwości, by Niemcom udało się do 2020 roku zredukować emisję CO2 o założone 40% w porównaniu do roku 1990.
Dziennik "Die Welt" nazwał publikację tych danych, w dniu rozpoczęcia konferencji, blamażem niemieckiego rządu.