Nawet po Brexicie, Londyn musiałby honorować werdykty Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, bo Unia chce, by trybunał stał na straży praw imigrantów, choćby z Polski. Tak wynika z wewnętrznej unijnej notatki na temat negocjacji rozwodowych z Londynem, o której piszą brytyjskie media.
Tyle, że Theresa May od dawna zapowiada, iż opuszczenie Unii oznaczać będzie koniec jurysdykcji trybunału na Wyspach.
- Prawa unijnych obywateli to dla nas czerwona linia, a na ich straży musi stać trybunał - mówi szef europejskiego parlamentu Antonio Tajani. Zapowiada też, że europosłowie zawetują każdą umowę, która nie będzie gwarantować praw obywateli unijnych na Wyspach.
- Przejmiemy kontrolę nad naszymi prawami i zakończymy jurysdykcję europejskiego Trybunału Sprawiedliwości - nie pozostawia jednak wątpliwości premier Theresa May.
Zgoda na te warunki byłaby złamaniem obietnic przez premier May - komentuje brytyjska prasa.
Bruksela chce, by Europejski Trybunał Sprawiedliwości rozstrzygał kwestie związane z emeryturami, zatrudnieniem i prawami socjalnymi Francuza, Polaka czy Rumuna, którzy dziś mieszkają w Wielkiej Brytanii.
- Prawa unijnych obywateli to dla nas czerwona linia, a na ich straży musi stać trybunał - mówi szef europejskiego parlamentu Antonio Tajani. Zapowiada też, że europosłowie zawetują każdą umowę, która nie będzie gwarantować praw obywateli unijnych na Wyspach.
- Przejmiemy kontrolę nad naszymi prawami i zakończymy jurysdykcję europejskiego Trybunału Sprawiedliwości - nie pozostawia jednak wątpliwości premier Theresa May.
Zgoda na te warunki byłaby złamaniem obietnic przez premier May - komentuje brytyjska prasa.
Bruksela chce, by Europejski Trybunał Sprawiedliwości rozstrzygał kwestie związane z emeryturami, zatrudnieniem i prawami socjalnymi Francuza, Polaka czy Rumuna, którzy dziś mieszkają w Wielkiej Brytanii.