Zdymisjonowany przez Donalda Trumpa sekretarz stanu Rex Tillerson przekazał obowiązki swemu zastępcy Johnowi Sullivanowi.
Rex Tillerson zaapelował do amerykańskich dyplomatów, by kontynuowali pracę na swoich stanowiskach. „Świat potrzebuje ofiarnych liderów takich jak wy - gotowych do pracy z sojusznikami i nowymi partnerami, którzy budują demokrację a czasem walczą z ludzkimi tragediami” - oświadczył Tillerson. Jako główne wyzwania dla swego następcy wymienił ułożenie relacji z Chinami a także Afganistan, Koreę Północną, Syrię oraz zagrożenie z strony Rosji. “Wiele jeszcze musimy zrobić, by odpowiedzieć na niepokojące działania rosyjskich władz. Moskwa musi poważnie przeanalizować czy jej postępowanie jest w interesie narodu rosyjskiego i świata. Kontynuowanie obecnego kursu doprowadzi do większej izolacji tego kraju” - mówił Tillerson.
Szef dyplomacji USA dowiedział się o swojej dymisji z wpisu Donalda Trumpa na Twitterze. Donald Trump informował w nim, że następcą Tillersona będzie dotychczasowy dyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej Mike Pompeo. Prezydent USA tłumaczył swoją decyzje poważnymi rozbieżnościami w myśleniu o polityce zagranicznej.
Stanowisko szefa CIA zajmie dotychczasowa zastępczyni Pompeo - Gina Haspel.