Przez Belgię mają przejść gwałtowne burze. W czwartek wprowadzono pomarańczowy alarm pogodowy - przedostatni w czterostopniowej skali.
Belgia w ostatnich tygodniach zmagała się z falą upałów, teraz Królewski Instytut Meteorologiczny ostrzega w drugiej połowie dnia przed burzami z piorunami i gradem oraz wichurami.
Z tego powodu władze regionu stołecznego Bruksela zdecydowały, że parki i cmentarze zostaną zamknięte do piątkowego poranka.
Front burzowy przejdzie przez Belgię od południa w kierunku Holandii, ale także od północy. Wichury mają być gwałtowne, a deszcze ulewne. Synoptycy przewidują, że w niektórych miejscach może spaść ponad 20 litrów wody na metr kwadratowy, podmuchy wiatru przekroczą prędkość 90 kilometrów na godzinę.
Z tego powodu władze regionu stołecznego Bruksela zdecydowały, że parki i cmentarze zostaną zamknięte do piątkowego poranka.
Front burzowy przejdzie przez Belgię od południa w kierunku Holandii, ale także od północy. Wichury mają być gwałtowne, a deszcze ulewne. Synoptycy przewidują, że w niektórych miejscach może spaść ponad 20 litrów wody na metr kwadratowy, podmuchy wiatru przekroczą prędkość 90 kilometrów na godzinę.