Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Wtorkowa rozprawa w unijnym Trybunale Sprawiedliwości została zorganizowana w związku z pytaniami, które jesienią ubiegłego roku skierował do Luksemburga Sąd Najwyższy. Fot. Łukasz Szełemej [PR Szczecin/Archiwum]
Wtorkowa rozprawa w unijnym Trybunale Sprawiedliwości została zorganizowana w związku z pytaniami, które jesienią ubiegłego roku skierował do Luksemburga Sąd Najwyższy. Fot. Łukasz Szełemej [PR Szczecin/Archiwum]
Pełnomocniczka sędziów Sądu Najwyższego argumentowała w unijnym Trybunale Sprawiedliwości, że nowa Krajowa Rada Sądownictwa nie spełnia europejskich standardów.
Sylwia Gregorczyk-Abram reprezentuje w Luksemburgu sędziów negatywnie zaopiniowanych przez nową Izbę Dyscyplinarną. Izba ta została wyłoniona przez KRS, wybraną przez większość parlamentarną. A to - jak mówiła adwokat Gregorczyk-Abram - nie gwarantuje niezależności Krajowej Rady Sądownictwa.

- Konsekwencją tego jest to, że Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego w obecnym składzie nie jest sądem w rozumieniu prawa Unii Europejskiej, w związku z tym nie ma waloru orzeczniczego i nie powinna funkcjonować. Skoro została powołana przez organ, który jest absolutnie zależny od władzy politycznej, a europejskie standardy wyraźnie mówią, że z taką sytuacją nie możemy mieć do czynienia, w konsekwencji jej powołanie jest wadliwe - powiedziała Sylwia Gregorczyk-Abram.

Te zarzuty odpierał pełnomocnik polskiego rządu, Bogusław Majczyna z MSZ. Zapewniał, że Izba Dyscyplinarna ma gwarancje niezależności i to, że została wybrana przez polityków nie ma znaczenia.

Wtorkowa rozprawa w unijnym Trybunale Sprawiedliwości została zorganizowana w związku z pytaniami, które jesienią ubiegłego roku skierował do Luksemburga Sąd Najwyższy. Wyrażał on wątpliwości, czy nowa Izba Dyscyplinarna może być, na mocy unijnych traktatów, uznana za niezależną i niezwisłą.

Sąd argumentował, że Izba została wyłoniona przez nową Krajową Radę Sądownictwa, wybraną przez większość sejmową, a kadencja poprzednich sędziów została przerwana.
- Konsekwencją tego jest to, że Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego w obecnym składzie nie jest sądem w rozumieniu prawa Unii Europejskiej, w związku z tym nie ma waloru orzeczniczego i nie powinna funkcjonować. Skoro została powołana przez organ, który j

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
12345

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty