Wystające, ostre elementy albo brak instrukcji po polsku - to zastrzeżenia Inspekcji Handlowej i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów do producentów mebli ogrodowych.
Jak mówi Justyna Piskorek z UOKiK-u, kontrolerzy sprawdzili ponad 300 krzeseł i stołów kempingowych od blisko 100 przedsiębiorców, a nieprawidłowości dotyczyły prawie co trzeciego.
- Głównym problemem sprawdzonych egzemplarzy były ostre, wystające elementy i zadziory. Niektóre meble były źle oznakowane. Najczęstsze przewinienia przedsiębiorców to braki w instrukcjach użytkowania, oznaczeniach produktów czy niekompletne dane. Zdarza się, że producenci nie dołączają do mebli instrukcji użytkowania w języku polskim - wymienia Justyna Piskorek.
Piskorek radzi, by przy zakupie sprawdzać czy meble ogrodowe nie mają ostrych krawędzi, które mogą prowadzić do skaleczenia. Dodaje też, że po kontroli UOKiK-u większość producentów poprawiła błędy.
- Głównym problemem sprawdzonych egzemplarzy były ostre, wystające elementy i zadziory. Niektóre meble były źle oznakowane. Najczęstsze przewinienia przedsiębiorców to braki w instrukcjach użytkowania, oznaczeniach produktów czy niekompletne dane. Zdarza się, że producenci nie dołączają do mebli instrukcji użytkowania w języku polskim - wymienia Justyna Piskorek.
Piskorek radzi, by przy zakupie sprawdzać czy meble ogrodowe nie mają ostrych krawędzi, które mogą prowadzić do skaleczenia. Dodaje też, że po kontroli UOKiK-u większość producentów poprawiła błędy.