W opinii przeciwników Andrzeja Szczygła, przez 2,5 roku nie sprawdził się on na stanowisku. Zarzucają mu m.in. niegospodarność np. bezpłatne oddanie lokali gminnych gryfickiemu TBS-owi, czy korzystanie z opinii prawnych za ceny kilkukrotnie przekraczające przyjęte na rynku.

Ich zdaniem, Szczygieł stosuje też nepotyzm, zatrudniając w urzędzie członków rodziny i znajomych. Sam burmistrz nie chciał skomentować sprawy. By referendum mogło się odbyć, jego inicjatorzy muszą teraz zebrać 2 tysiące podpisów.

To nie jedyny plebiscyt, który może zostać zorganizowany w Gryficach. Przed Bożym Ciałem do Urzędu Gminy wpłynął wniosek od Solidarnej Polski, która domaga się odwołania całej rady miejskiej.