Greenpeace nie chce płacić kary za przeprowadzenie akcji protestacyjnej na Bałtyku. Ekolodzy piszą właśnie odwołanie od decyzji Urzędu Morskiego w Szczecinie. Pismo w przyszłym tygodniu trafi do Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.
W czerwcu aktywiści Greenpeace wrzucili półtonowe kamienie do morza w okolicach Kołobrzegu. W ten sposób chcieli uniemożliwić kłusownikom trałowanie, czyli łowienie ryb sieciami ciągniętymi po dnie.
Według Urzędu Morskiego, ekolodzy złamali prawo. Głazy stanowią zagrożenie dla statków, które pływają na tej trasie. Dlatego urzędnicy nałożyli na aktywistów grzywnę w wysokości 2,5 tysiąca zł.
Według Urzędu Morskiego, ekolodzy złamali prawo. Głazy stanowią zagrożenie dla statków, które pływają na tej trasie. Dlatego urzędnicy nałożyli na aktywistów grzywnę w wysokości 2,5 tysiąca zł.