Przyciski, które włączają zielone światło rowerzystom tam, gdzie mogą oni przekroczyć jezdnię obok pieszych pojawiają się niemal po każdej przebudowie skrzyżowania czy ulicy. Ostatnio przy Wszystkich Świętych i Struga. Według samych rowerzystów nie ułatwiają one poruszania się po mieście. Na ich stosowanie nie pozwala także zarządzenie ministra infrastruktury z 2003 roku. Mówi Maciej Gibczyński ze stowarzyszenia Rowerowy Szczecin.

- Pojazdy muszą być wykrywane automatycznie, a według przepisów rower jest pojazdem - wyjaśnia Gibczyński.

Pełnomocnik prezydenta Szczecina do spraw rowerzystów przyznaje, że miasto wie o problemie. Tomasz Loga mówi jednak, że nie wiadomo, kiedy zamiast włączników pojawią się czujniki, które automatycznie przełączają sygnalizację.

- Jest to pewne utrudnienie dla rowerzystów. Faktycznie te przyciski stosuje się dosyć nagminnie. Mam nadzieję, że będziemy od tego odchodzić - tłumaczy Loga.

Szczecin w tym przypadku nie jest wyjątkiem. W całym kraju władze miast montują przyciski dla rowerzystów zamiast czujników.