Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Szef zachodniopomorskiej "Solidarności" zarzuca wiceministrowi kłamstwo, oskarża go też o działanie na szkodę regionu i wyzywa na "ubitą ziemię". Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Szef zachodniopomorskiej "Solidarności" zarzuca wiceministrowi kłamstwo, oskarża go też o działanie na szkodę regionu i wyzywa na "ubitą ziemię". Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Szef zachodniopomorskiej "Solidarności" zarzuca wiceministrowi kłamstwo, oskarża go też o działanie na szkodę regionu i wyzywa na "ubitą ziemię". Mieczysław Jurek twierdzi, że Stanisław Gawłowski okłamał związkowców przed ostatnią wizytą premiera Donalda Tuska w Szczecinie. Szef zachodniopomorskiej PO odrzuca oskarżenia.
Działacze "Solidarności" chcieli wykorzystać okazję i podczas wizyty Tuska interweniować u szefa rady ministrów w sprawie połączenia szczecińskiego oddziału PKP Cargo z poznańskim.

Ze swoich planów zrezygnowali, bo - jak twierdzą - Stanisław Gawłowski miał ich zapewnić, że fuzji nie będzie.

Według Jurka, ta deklaracja uspokoiła wtedy związkowców, którzy przestali zabiegać w rządzie o rezygnację z połączenia oddziałów.

- Pan Gawłowski, jako szef zachodniopomorskiej Platformy, niech zacznie się przygotowywać do tłumaczenia, dlaczego działa na szkodę regionu. O to go oskarżam, ponieważ mnie okłamał - mówi Mieczysław Jurek. - Czy to się panu Gawłowskiemu podoba, czy nie, to do tematu wrócę.

- Rozmowa o PKP Cargo była, ale nie przebiegała tak, jak przedstawiają to związkowcy - tak na zarzuty przewodniczącego zachodniopomorskiej Solidarności odpowiada szef Platformy Obywatelskiej. Stanisław Gawłowski podkreśla, że próbował jedynie zapobiec ewentualnym zwolnieniom z powodu fuzji.

- Nie mam prawa ingerować w działalność spółek prawa handlowego, a co do samego stylu i języka związkowcom pewnie wolno więcej - stwierdził Gawłowski.

Zdaniem Jurka, na połączeniu oddziałów straci województwo, w którym nie będzie już osobnej centrali PKP Cargo. - Podatki z tego zakładu pracy, zamiast zostać w Szczecinie, trafią do Poznania - tłumaczy.

Dokładny plan przygotowania połączenia oddziałów ma być gotowy do końca lipca. Łącznie w całej Polsce z 10 zakładów spółki ma zostać siedem. Związkowcy obawiają się, że z powodu fuzji 150 kolejarzy straci pracę.

PKP Cargo to jeden z największych pracodawców na Pomorzu Zachodnim. W oddziale w Szczecinie pracuje ponad tysiąc osób.
- Pan Gawłowski, jako szef zachodniopomorskiej Platformy, niech się zacznie już przygotowywać do tłumaczenia, dlaczego działa na szkodę regionu. O to go oskarżam, ponieważ mnie okłamał - mówi Mieczysław Jurek.
- Podatki z tego zakładu pracy zamiast zostać w Szczecinie, trafią do Poznania - tłumaczy.
- Rozmowa o PKP Cargo była, ale nie przebiegała tak, jak przedstawiają to związkowcy - tak na zarzuty przewodniczącego zachodniopomorskiej Solidarności odpowiada szef Platformy Obywatelskiej. Stanisław Gawłowski podkreśla, że próbował jedynie zapobiec ewe

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty