Na terenie Międzynarodowych Targów Szczecińskich jest około 80 wystawców. Prezentują m.in. ręcznie robione meble, regał z regulowaną liczbą półek oraz lustra w ramach wykończonych przez hiszpańskich artystów. O nietypowych meblach i podłogach swojej firmy opowiedziała Radiu Szczecin Katarzyna Frankowska.

- Wszystko co wykonujemy robimy z beczek po winie, sherry i brandy. Jest to dąb amerykański i francuski i niczego nie barwimy, np. czerwona czy bordowa podłoga pochodzi z wnętrza beczki, tam gdzie leżakowało czerwone wino - opowiada Frankowska.

Ci którzy odwiedzili już targi mówią, że nie jest źle, ale mogłoby być jeszcze lepiej.

- Ładne rzeczy są, ale wydaje mi się że powinno być ich więcej - mówi jedna ze zwiedzających targi osób.

To już 23 edycja imprezy, a targi potrwają do niedzieli. Szczegółowy program można znaleźć na stronie internetowej Międzynarodowych Targów Szczecińskich. Wstęp jest biletowany.