Statek, który ma być napędzany gazem LNG wybudowała niewielka stocznia ze szczecińskiego Gocławia. To prawie stumetrowy prom pasażerski. W środę jednostka została zwodowana.
- To pierwszy taki statek, który wyprodukowaliśmy - mówi Tomasz Szczepanik, właściciel firmy Hullkon, która zrealizowała kontrakt. - Statek został zaprojektowany jako prom pasażerski, który będzie kursować na dystansie do tysiąca kilometrów.
Stoczniowcy zmontowali go na brzegu i zwodowali bez użycia pochylni. - Przesunęliśmy kadłub z nabrzeża na ponton, który popłynął do największego doku Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia. Tam ponton został zatopiony i w ten sposób statek osiągnął swoją pływalność - wyjaśnia Szczepanik.
Niedługo prom odpłynie do Niemiec. Tam rozpocznie się montaż reszty jego wyposażenia. Hullkon nie ujawnia, ile kosztowała budowa. Tłumaczy, że to tajemnica handlowa.