Pierwotnie mieli być na miejscu po godz. 10. Jednak z powodu gęstej mgły ich samolot, zamiast w Goleniowie, musiał lądować we Wrocławiu.

Tam żołnierze przesiedli się do autobusów i nimi dojechali do Szczecina. Łącznie podróż z Afganistanu zajęła im ok. 30 godzin.

Sierżant Piotr Osiński mówi krótko. - Jestem szczęśliwy, że już jestem w domu. Nie mogę doczekać się spotkania z dziećmi - przyznał.

Na sierżanta Osińskiego czekała żona Anna. - Przygotowałam pyszne jedzenie i kilka niespodzianek. Dopiero teraz, kiedy mąż jest obok mnie, jestem szczęśliwa i spokojna - mówiła wzruszona.

40 żołnierzy szczecińskiego Korpusu NATO spędziło w Afganistanie blisko pięć miesięcy. W ramach misji ISAF koordynowali działania wojsk koalicji NATO i służb afgańskich.

Łącznie przez prawie 13 lat służbę w Afganistanie pełniło ponad 2,8 tysiąca polskich żołnierzy. 43 nie wróciło do kraju. 360 zostało rannych.