Policja bezskutecznie poszukuje sprawców brutalnej napaści z Barwic koło Szczecinka.
Duchowny leży w szpitalu w Koszalinie. Od napadu nie odzyskał przytomności. Jego stan nieco się poprawił, ale wciąż lekarze określają go jako średnio-ciężki. Szczegółowych informacji na ten temat nie udzielają.
Funkcjonariusze ze Szczecinka zebrali dotąd cały materiał dowodowy z miejsca zdarzenia. Teraz próbki przebada laboratorium kryminalistyczne. Ślady będą porównywane z materiałem DNA potencjalnych podejrzanych. Rzecznik szczecineckiej policji podinspektor Jacek Proć nie ujawnia ilu ich jest, ani ile osób jest poszukiwanych.
Do napaści i kradzieży doszło na początku listopada na plebanii w Barwicach. Ktoś ogłuszył proboszcza tępym narzędziem i zabrał pieniądze z sejfu. Rannego w głowę księdza znalazła gospodyni. W szpitalu przeszedł operację.
Funkcjonariusze ze Szczecinka zebrali dotąd cały materiał dowodowy z miejsca zdarzenia. Teraz próbki przebada laboratorium kryminalistyczne. Ślady będą porównywane z materiałem DNA potencjalnych podejrzanych. Rzecznik szczecineckiej policji podinspektor Jacek Proć nie ujawnia ilu ich jest, ani ile osób jest poszukiwanych.
Do napaści i kradzieży doszło na początku listopada na plebanii w Barwicach. Ktoś ogłuszył proboszcza tępym narzędziem i zabrał pieniądze z sejfu. Rannego w głowę księdza znalazła gospodyni. W szpitalu przeszedł operację.