Szczecińscy radni mówią, że ten temat może zostać przedyskutowany, ale zmian w tym roku nie będzie.

Radna Platformy Obywatelskiej Urszula Pańka jest zwolenniczką takiego rozwiązania. - Jestem osobą, która uważa, że do publicznych przedszkoli powinny chodzić dzieci zaszczepione. Ale oczywiście, jeżeli większość zdecydowałaby inaczej, to tej większości również się podporządkuję - mówi radna.

O sprawie chce rozmawiać z radnymi na komisji edukacji Stefania Biernat z Prawa i Sprawiedliwości. - W maju będziemy mieli temat przedszkoli, będziemy rozmawiać na ten temat.

Dyskusję popiera radny Sojuszu Lewicy Demokratycznej Dawid Krystek. - To nie może być inicjatywa jednego czy drugiego radnego. O tym trzeba dyskutować na łamach komisji edukacji - przyznaje.

Radna niezrzeszona Małgorzata Jacyna-Witt mówi, że jeśli takie rozwiązanie kiedykolwiek miałoby być wprowadzone, to musi być dobrze skonsultowane z rodzicami.

Natomiast Maria Liktoras z klubu "Bezpartyjni" nie popiera tego pomysłu. - Stawianie warunków nie jest dobre. Nie jestem za ograniczaniem czegokolwiek - mówi radna.

Robert Grabowski z urzędu miasta mówi, że nie będzie zmian w tym roku, bo nabór już trwa, a dzieci do przedszkoli przyjmowane są normalnie.

Jeśli miałoby dojść do jakichkolwiek zmian, to decyzja należy do radnych i prezydenta i dotyczyłaby naboru w latach: 2016/2017.