Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz

W czwartek gabinet dyrektora szczecińskiej Szkoły Muzycznej I stopnia odwiedziła przedstawicielka Rady Rodziców Anna Białczewska. Fot. Kamil Nieradka [Radio Szczecin]
W czwartek gabinet dyrektora szczecińskiej Szkoły Muzycznej I stopnia odwiedziła przedstawicielka Rady Rodziców Anna Białczewska. Fot. Kamil Nieradka [Radio Szczecin]
Szczęśliwy finał z książkami ze szkolnej biblioteki. Udało się uratować kilkaset egzemplarzy wyrzuconych na śmietnik. Fot. Kamil Nieradka [Radio Szczecin]
Szczęśliwy finał z książkami ze szkolnej biblioteki. Udało się uratować kilkaset egzemplarzy wyrzuconych na śmietnik. Fot. Kamil Nieradka [Radio Szczecin]
Szczęśliwy finał z książkami ze szkolnej biblioteki. Udało się uratować kilkaset egzemplarzy wyrzuconych na śmietnik. Po nagłośnieniu sprawy przez Radio Szczecin, interweniowali rodzice.
W czwartek gabinet dyrektora szczecińskiej Szkoły Muzycznej I stopnia odwiedziła przedstawicielka Rady Rodziców Anna Białczewska. Po rozmowie okazało się, że można inaczej potraktować stare książki, niż tylko oddać je na makulaturę.

- Powiedziałam, że jako rodzicom nie podoba nam się to, że książki są wyrzucane. Możemy zrobić kiermasz lub przekazać je dla dzieci. Podjęłam się uporządkowania ich tytułami, żeby wystawić na ławeczki, żeby dzieci mogły przyjść i wybrać konkretny tytuł - mówi Białczewska.

Wicedyrektor szkoły Jolanta Sapiecha bije się w pierś, i tłumaczy, że w natłoku obowiązków nie dopilnowała sytuacji.

- Szczerze mówiąc, czuję się niekomfortowo w tej sytuacji. Wydawało mi się, że to co robimy jest prawidłowe. Może wynika to jeszcze z mojego braku doświadczenia - stwierdziła Sapiecha.

Od kilku miesięcy w szkolnej bibliotece odświeżano księgozbiór. Prawie cztery tysiące książek wyrzucono na śmietnik. Wśród nich były m.in. "Ballady i romanse" Adama Mickiewicza, "Dywizjon 303" Arkadego Fiedlera czy wiersze Jana Brzechwy. Ostatnie kilkaset pozycji leżało w kontenerze gotowe do wywiezienia. Uratowali je rodzice.
W czwartek gabinet dyrektora szczecińskiej Szkoły Muzycznej I stopnia odwiedziła przedstawicielka Rady Rodziców Anna Białczewska. Po rozmowie okazało się, że można inaczej potraktować stare książki, niż tylko oddać je na makulaturę.
Wicedyrektor szkoły Jolanta Sapiecha bije się w pierś, i tłumaczy, że w natłoku obowiązków nie dopilnowała sytuacji.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty