Akcja ratunkowa w Międzyzdrojach. W środę w Bałtyku tonęło dwóch 15-latków. Ratownicy WOPR wyciągnęli ich z wody. W tym samym czasie na plaży zaginęło 5-letnie dziecko.
Jak relacjonuje Apoloniusz Kurylczyk z zachodniopomorskiego WOPR, na Bałtyku są teraz wysokie fale, nastolatkowie weszli do wody mimo zakazu kąpieli.
- Dwójka chłopców, na tych wysokich falach i silnych prądach wstecznych, nie mogła poradzić sobie z tym, aby wrócić do brzegu. Potrzebowali pomocy - mówi Kurylczyk. - Za pomocą lin asekuracyjnych ratownicy dopłynęli do poszkodowanych i wyciągnęli ich na brzeg.
Chłopcy zostali przetransportowani do szpitala. W tym samym czasie do ratowników zgłosiła się matka 5-letniego dziecka twierdząc, że zaginęło.
- Dziecko ostatni raz miało być widziane w wodzie - mówi Kurylczyk. - W akcji brało udział 20 ratowników. Ostatecznie bawiące się dziecko odnalazło się w innym miejscu plaży w Międzyzdrojach.
Akcja ratunkowa miała też miejsce w Rewalu. W Bałtyku tonęło dwóch 16-latków - chłopak i dziewczyna - a także 70-letnia kobieta. Ratownicy WOPR wyciągnęli z wody całą trójkę i przekazali załodze pogotowia.
W środę w Dziwnowie utonął 58-latek z Dolnego Śląska. Godzinna reanimacja nie powiodła się. Mężczyzna najprawdopodobniej był pijany.
- Dwójka chłopców, na tych wysokich falach i silnych prądach wstecznych, nie mogła poradzić sobie z tym, aby wrócić do brzegu. Potrzebowali pomocy - mówi Kurylczyk. - Za pomocą lin asekuracyjnych ratownicy dopłynęli do poszkodowanych i wyciągnęli ich na brzeg.
Chłopcy zostali przetransportowani do szpitala. W tym samym czasie do ratowników zgłosiła się matka 5-letniego dziecka twierdząc, że zaginęło.
- Dziecko ostatni raz miało być widziane w wodzie - mówi Kurylczyk. - W akcji brało udział 20 ratowników. Ostatecznie bawiące się dziecko odnalazło się w innym miejscu plaży w Międzyzdrojach.
Akcja ratunkowa miała też miejsce w Rewalu. W Bałtyku tonęło dwóch 16-latków - chłopak i dziewczyna - a także 70-letnia kobieta. Ratownicy WOPR wyciągnęli z wody całą trójkę i przekazali załodze pogotowia.
W środę w Dziwnowie utonął 58-latek z Dolnego Śląska. Godzinna reanimacja nie powiodła się. Mężczyzna najprawdopodobniej był pijany.