Mama Łucji - pani Agnieszka, jest szczęśliwa, bo dziecko nie ma napadów padaczkowych. - Napady były codziennie, a w niektórych dniach nawet 20-30 - mówi pani Agnieszka.
Zwykle padaczka jest leczona farmakologicznie, w tym przypadku leki nie pomagały. Zabieg polegał na przecięciu włókien łączących chorą półkulę mózgu ze zdrową. Pozostawione zostały naczynia krwionośne.
- Dzięki temu napady ustają - mówi prof. Leszek Sagan, lekarz przeprowadzający operację. - Jeszcze do niedawna operacje były wykonywane na zasadzie wycięcia całej półkuli mózgu i wyjęcia jej z głowy. Charakter tych operacji ewoluował. Jedną z nowoczesnych odmian operacji jest hemisferotomia, po której dziecko pozostaje bez napadów.
Operacja trwała kilka godzin.
W Polsce na padaczkę choruje ponad 300 tysięcy osób. W Europie prawie trzy miliony.