Most nad Odrą na trasie z Gartz do Gryfina chcą wybudować niemieccy samorządowcy.
Plany są, dobra wola również. Brakuje pieniędzy - mówi w rozmowie z naszym reporterem burmistrz Gartz, Burkhard Fleischmann i dodaje, że most pieszo-rowerowy będzie atrakcją turystyczną, która dodatkowo skróci drogę do pobliskiego Gryfina o pięć kilometrów.
Pomysł budowy mostu zrodził się w głowach niemieckich samorządowców w 2008 roku. Od tamtej pory burmistrz Gartz intensywnie pracował, by koncepcję powołać do życia. Wygląda na to że nareszcie jest na to szansa.
- Podstawowe plany już są i teraz zasadniczo potrzebujemy pieniędzy, potem możemy budować - podkreśla Fleischmann.
Fundusze miało zapewnić niemieckie Ministerstwo Rozwoju Landów, ale nie jest to proste.
- Jesteśmy w trakcie rozmów, ministerstwo musi ustalić skąd zdobyć fundusze - dodaje burmistrz Gartz.
Most na pewno by się przydał. Przekonany jest o tym zastępca burmistrza Gryfina Tomasz Miler.
- Wybudowanie pieszo-rowerowej przeprawy w Gartz, będzie bardzo atrakcyjne z punktu widzenia przede wszystkim mieszkańców oraz turystów - tłumaczył Miler.
Na taką przeprawę czekają również mieszkańcy niemieckiego miasteczka.
- Most w Gartz nie byłby zły, czemu nie. Wielu rowerzystów przejeżdża przez Gartz i mogliby w praktyczny sposób szybciej dojechać na polską stronę - podkreślają mieszkańcy.
Most ma kosztować ponad milion euro. Burmistrz Fleischmann wierzy że negocjacje z ministerstwem zakończą się pozytywnie i przewiduje, że most będzie gotowy najpóźniej do 2018 roku.
Pomysł budowy mostu zrodził się w głowach niemieckich samorządowców w 2008 roku. Od tamtej pory burmistrz Gartz intensywnie pracował, by koncepcję powołać do życia. Wygląda na to że nareszcie jest na to szansa.
- Podstawowe plany już są i teraz zasadniczo potrzebujemy pieniędzy, potem możemy budować - podkreśla Fleischmann.
Fundusze miało zapewnić niemieckie Ministerstwo Rozwoju Landów, ale nie jest to proste.
- Jesteśmy w trakcie rozmów, ministerstwo musi ustalić skąd zdobyć fundusze - dodaje burmistrz Gartz.
Most na pewno by się przydał. Przekonany jest o tym zastępca burmistrza Gryfina Tomasz Miler.
- Wybudowanie pieszo-rowerowej przeprawy w Gartz, będzie bardzo atrakcyjne z punktu widzenia przede wszystkim mieszkańców oraz turystów - tłumaczył Miler.
Na taką przeprawę czekają również mieszkańcy niemieckiego miasteczka.
- Most w Gartz nie byłby zły, czemu nie. Wielu rowerzystów przejeżdża przez Gartz i mogliby w praktyczny sposób szybciej dojechać na polską stronę - podkreślają mieszkańcy.
Most ma kosztować ponad milion euro. Burmistrz Fleischmann wierzy że negocjacje z ministerstwem zakończą się pozytywnie i przewiduje, że most będzie gotowy najpóźniej do 2018 roku.