Po raz trzeci fundacja "Niezłomni" zbiera pieniądze na ekshumacje ofiar komunistycznego reżimu - mówi prezes fundacji Wojciech Łuczak.

- Realizujemy zadania, które są bardzo ważne, poszukujemy żołnierzy, którzy walczyli o wolną Polskę. Jest ich do odnalezienia jeszcze bardzo wielu. Nasze działania służą temu, aby tych Żołnierzy Wyklętych wydobyć jak najszybciej z niepamięci - wyjaśnia Łuczak.

Od ośmiu lat kwestują także członkowie stowarzyszenia na rzecz Cmentarza Centralnego.
W tym roku pieniądze z puszek przeznaczone będą na odnowienie nagrobka Emanuela Messnera, plastyka pochowanego w alei zasłużonych - mówi prezes Adam Łazowski.

- Powinien być kojarzony przede wszystkim z mozaiką na dawnym kinie Kosmos. Plastycy to specyficzny zawód, żyli samotnie, a w związku z tym my, szczecinianie powinniśmy o nich pamiętać - mówi Łazowski.

Już od ponad dekady uczniowie Technikum Morskiego zbierają pieniadze na utrzymanie pomnika "Tym, którzy nie powrócili z morza" - mówi kapitan Wiktor Czap, przewodniczący komitetu opieki nad pomnikiem.

- Ten pomnik to taka beczka bez dna, co rusz trzeba coś zrobić - choćby sprzątanie czy oświetlenie. W tym roku wymieniliśmy kable elektryczne - podkreśla Czap.

Szczecinianie chętnie wrzucają pieniądze do puszek. Jak mówią, w taki dzień liczy się przede wszystkim pamięć o zmarłych.

- Podobno tak długo żyjemy, jak pamięć o nas istnieje, a nie będą o nas pamiętali, jeśli nie będzie śladu, a takim śladem jest na przykład pomnik. - Wrzucam, bo to taki szczytny cel, trzeba, nawet należy.

Zbiórki odbędą się również w poniedziałek.