Zabawki dla dzieci są częścią instalacji o wdzięcznej nazwie "Design ze sznurkiem", która stanęła w Parku Kasprowicza. Design być może jest, ale bez sznurka - mówią szczecinianie.
Rodzice, którzy ze swoimi pociechami przyszli na plac zabaw przy Teatrze Letnim, nie wiedzieli z czym mają do czynienia.
- To są dwie ścianki z dziureczkami, bez niczego. Nie wiadomo do czego to służy. - Nikt nie będzie wiedział o co chodzi, dopóki ktoś może czegoś tu nie przywiesi - komentują mieszkańcy.
Ścianki są podstawą do haftowania i szycia. Zgodnie z zamysłem, dzieci mogą na nich tworzyć wzory i obrazy za pomocą sznurków i guzików. Ale nie ma ani sznurków, ani guzików.
Tomasz Klek z Biura Prasowego Szczecińskiego magistratu tłumaczy ten stan rzeczy strachem przed złodziejami.
- One giną, po jakimś czasie się rozpływają. Bez jakiegokolwiek nadzoru, to nie miałoby sensu. Musielibyśmy co jakiś czas dokupywać - wyjaśnia Klek.
Stąd pomysł, by elementy były w pobliskiej kawiarni.
- Plac zabaw graniczy z kawiarnią. Rodzice będą mogli elementy zabawowe pobierać - mówi Klek.
Jest tylko jeden problem, kawiarnia będzie miała remont, który zakończy się w styczniu. W międzyczasie, po elementy do urzędu miasta mogą się zgłaszać szkoły.
Szczecin jako jedno z pięciu polskich miast, wygrało "Design ze sznurkiem" w internetowym konkursie Fundacji Aviva. Szczecinianie oddali w nim prawie 2 tysiące głosów.
- To są dwie ścianki z dziureczkami, bez niczego. Nie wiadomo do czego to służy. - Nikt nie będzie wiedział o co chodzi, dopóki ktoś może czegoś tu nie przywiesi - komentują mieszkańcy.
Ścianki są podstawą do haftowania i szycia. Zgodnie z zamysłem, dzieci mogą na nich tworzyć wzory i obrazy za pomocą sznurków i guzików. Ale nie ma ani sznurków, ani guzików.
Tomasz Klek z Biura Prasowego Szczecińskiego magistratu tłumaczy ten stan rzeczy strachem przed złodziejami.
- One giną, po jakimś czasie się rozpływają. Bez jakiegokolwiek nadzoru, to nie miałoby sensu. Musielibyśmy co jakiś czas dokupywać - wyjaśnia Klek.
Stąd pomysł, by elementy były w pobliskiej kawiarni.
- Plac zabaw graniczy z kawiarnią. Rodzice będą mogli elementy zabawowe pobierać - mówi Klek.
Jest tylko jeden problem, kawiarnia będzie miała remont, który zakończy się w styczniu. W międzyczasie, po elementy do urzędu miasta mogą się zgłaszać szkoły.
Szczecin jako jedno z pięciu polskich miast, wygrało "Design ze sznurkiem" w internetowym konkursie Fundacji Aviva. Szczecinianie oddali w nim prawie 2 tysiące głosów.