Nie będzie silnego Szczecina bez stoczni, jej odbudowa to priorytet - takie są plany nowego radnego miejskiego, Krzysztofa Piotrowskiego na tę kadencję.
Piotrowski zastąpi na tym stanowisku Piotra Janię, który został we wtorek mianowany na nowego wojewodę zachodniopomorskiego.
- Jeszcze kilkanaście lat temu stocznia przynosiła kilkuset milionowe zyski do budżetu miasta. Wraz z jej likwidacją, Szczecin mocno podupadł - mówi Krzysztof Piotrowski. - Ucieka od nas młodzież, Szczecin się zwija. Zostajemy przysłowiową wioską z tramwajami. Katastrofalny upadek i to upadek 50 km od miejsca, gdzie funkcjonują niemieckie stocznie. My się rozłożyliśmy, bo nam powiedziano, że przemysł okrętowy nie ma szans i tak zostaliśmy.
Krzysztof Piotrowski to były prezes spółki Stocznia Szczecińska Porta Holding S.A. Polityk jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Podczas ostatnich wyborów uzyskał ponad 400 głosów i zajął trzecie miejsce. Nowy radny złoży ślubowanie podczas następnego posiedzenia rady miasta, która odbędzie się w najbliższy wtorek.
- Jeszcze kilkanaście lat temu stocznia przynosiła kilkuset milionowe zyski do budżetu miasta. Wraz z jej likwidacją, Szczecin mocno podupadł - mówi Krzysztof Piotrowski. - Ucieka od nas młodzież, Szczecin się zwija. Zostajemy przysłowiową wioską z tramwajami. Katastrofalny upadek i to upadek 50 km od miejsca, gdzie funkcjonują niemieckie stocznie. My się rozłożyliśmy, bo nam powiedziano, że przemysł okrętowy nie ma szans i tak zostaliśmy.
Krzysztof Piotrowski to były prezes spółki Stocznia Szczecińska Porta Holding S.A. Polityk jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Podczas ostatnich wyborów uzyskał ponad 400 głosów i zajął trzecie miejsce. Nowy radny złoży ślubowanie podczas następnego posiedzenia rady miasta, która odbędzie się w najbliższy wtorek.