Utwory Duke'a Ellingtona i Loiusa Armstronga zabrzmiały podczas piątkowego koncertu noworocznego w Filharmonii Szczecińskiej.
W koncercie wystąpili amerykański trębacz Gary Guthman, Filip Wojciechowski Trio i Orkiestra Symfoniczna Filharmonii. Całością dyrygowała Ewa Strusińska.
Gary Guthman od 10 lat mieszka w Polsce. Uwielbia amerykańską muzykę lat 40. Bawił się świetnie na swoim koncercie. - Jest fantastycznie. Bardzo się cieszę, że jestem w Szczecinie, orkiestra i dyrygent są wspaniali, publiczność rewelacyjna i sala koncertowa jest najlepsza - przyznał artysta.
- Dobry początek roku. Bardzo nam się podobało, bo to inny rodzaj muzyki - mówili widzowie.
Niektórzy otrzymali bilety w prezencie i przyjechali specjalnie z Warszawy. - To był piękny koncert. Przyjechaliśmy ze stolicy, by skonsumować prezent, który dostaliśmy od babci - tłumaczyli.
9 stycznia w Filharmonii Koncert Prezydencki i z orkiestrą wystąpi Zakopower.
Gary Guthman od 10 lat mieszka w Polsce. Uwielbia amerykańską muzykę lat 40. Bawił się świetnie na swoim koncercie. - Jest fantastycznie. Bardzo się cieszę, że jestem w Szczecinie, orkiestra i dyrygent są wspaniali, publiczność rewelacyjna i sala koncertowa jest najlepsza - przyznał artysta.
- Dobry początek roku. Bardzo nam się podobało, bo to inny rodzaj muzyki - mówili widzowie.
Niektórzy otrzymali bilety w prezencie i przyjechali specjalnie z Warszawy. - To był piękny koncert. Przyjechaliśmy ze stolicy, by skonsumować prezent, który dostaliśmy od babci - tłumaczyli.
9 stycznia w Filharmonii Koncert Prezydencki i z orkiestrą wystąpi Zakopower.