Sanepid wykrył w piątkowy poranek bakterie coli w wodociągu Strzeżewo. Zamknięte zostały też trzy inne ujęcia. Kilka tysięcy osób w Dziwnowie i Dziwnówku nie miało pitnej wody w kranach.

W Dziwnówku sytuacja wróciła do normy, w Dziwnowie nie będzie miało wody zdatnej do picia przynajmniej przez sobotę i niedzielę. Zakład wodociągów dezynfekuję wodę. Mieszkańcy Dziwnowa i turyści nie mogą jej pić, myć się w niej i przygotowywać posiłków.

Nie tylko mieszkańcy, ale też hotele i pensjonaty w Dziwnowie podczas weekendu muszą korzystać z wody dostarczanej przez beczkowozy. Niektóre nie przyjmują gości. Tam, gdzie można wykupić nocleg, trzeba liczyć się z utrudnieniami. W pokojach można myć się tylko dzięki pojemnikom z wodą, a pracownicy muszą zachować szczególną ostrożność i do gotowania potraw używają tylko wody mineralnej z butelek.

- Przeszliśmy całkowicie na wodę źródlaną i wodę butelkową. Dodatkowo dostawiona jest do pokojów woda do mycia zębów. Można się za to kąpać w basenie, który był sprawdzany i nie wykryto w nim żadnych bakterii - mówi jedna z pracownic pensjonatu.

Beczkowozy staną w Dziwnowie przynajmniej w trzech punktach m.in. przy ulicy Mickiewicza i ulicy Dziwnej. Sanepid ponownie pobierze próbki wody do badań w poniedziałek.