Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz

Realizacja: Piotr Sawiński [Radio Szczecin]
Ostatnie godziny dzielą Aleksandra Dobę od startu trzeciej, samotnej wyprawy kajakiem przez Atlantyk.
W jakiej fizycznej formie jest podróżnik z Polic przed kolejnym wyzwaniem - to się okaże. Przed nim prawie sześć tysięcy kilometrów samotnego wiosłowania, a jak sam przyznaje, nie miał czasu na trening przed wyprawą.

Widać, że jest pod dużą presją. W sobotę odczuliśmy to co najmniej dwukrotnie. W Exploers Club w Nowym Jorku, gdzie najpierw ściął się nieco ze swoim menadżerem, również wybitnym kajakarzem, Piotrem Chmielińskim, by potem się wzruszyć do łez.

- Przepraszam za moje różne niestosowne zachowania. Piotrowi, któremu najwięcej zawdzięczam... - Aleksandrowi Dobie załamał się głos.

Drugi raz był na marinie w New Jersey, gdy opóźnione wodowanie kajaka odbywało się po ciemku.

- Bardzo proszę mi tę flagę zdjąć. Jak nie, to ja wszystko mogę zrobić, ale proszę o pomoc. Pasy też można zdjąć, jak ktoś umie to bardzo proszę - mówił Doba.

Zapewne wszystkie nerwy miną, gdy Aleksander Doba odbije od pomostu o godzinie 19.07. Ale wtedy pewnie więcej nerwów będzie u tych, którzy zostaną na brzegu.

"Doba w godzinę" w Radiu Szczecin w każdą sobotę o 17 oraz na stronie internetowej radioszczecin.pl.
Relacja Tomasza Chacińskiego
Aleksander Doba na godziny przed wyprawą kajakiem przez Atlantyk. Fot. Piotr Sikora [Radio Szczecin]
Aleksander Doba na godziny przed wyprawą kajakiem przez Atlantyk. Fot. Piotr Sikora [Radio Szczecin]

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
12345

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty