Strażacy w sztafecie musieli m.in. wnieść na wysokość trzeciego piętra 19-kilogramowy odważnik, a także przeciągnąć ważącego 80 kilogramów manekina na odległość 30 metrów.

O zwycięstwie zdecydowała jedna sekunda. Ekipa z Choszczna wykonała wszystkie zadania w godzinę i 30 sekund. Zawodnicy ze Słowenii byli o jedną sekundę gorsi.

- W ubiegłym roku zostaliśmy mistrzami Europy, a w tym roku wygraliśmy te zawody, zdobywając pierwsze miejsce - mówi st. bryg. Marek Garbicz, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Choszcznie. - Zawody były świetne. Przyjechało wielu zawodników z Europy i było z kim konkurować.

- Bardzo fajna rywalizacja. Bardzo nam się podobała. A panowie... silni i przystojni - oceniała jedna ze szczecinianek, którą spotkaliśmy na Wałach Chrobrego.

Zawody Firefighter Combat Challange przywędrowały do Europy ze Stanów Zjednoczonych. Mają ponad 20-letnią tradycję. W Szczecinie odbyły się po raz szósty. W tegorocznej edycji wzięło udział kilkuset strażaków z dziewięciu państw, m.in. Polski, Niemiec, Czech czy Austrii. Impreza towarzyszyła Międzynarodowemu Festiwalowi Ogni Sztucznych Pyromagic.