Leki na nadciśnienie, obniżające cholesterol i stosowane w chorobach oczu - między innymi takie preparaty będą bezpłatne dla seniorów.
Jest nowa lista leków refundowanych oraz bezpłatnych dla osób, które ukończyły 75 lat. Miesięcznie seniorzy wydają na leki nawet kilkaset złotych.
- Dla mnie są drogie, bo mam niską emeryturę - mówi emerytka.
Wykaz leków refundowanych zawiera ponad tysiąc preparatów. Według prezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Szczecinie Hanny Borowiak, większość leków przyda się seniorom. Na liście są leki kardiologiczne, choroby psychiczne i np. na chorobę alzheimera. Zaznacza, że zarówno seniorzy jak i lekarze muszą sprawdzić czy na recepcie będzie wpisane, że to leki z tzw. listy "S".
- Nawet na podstawie PESEL-u aptekarzom nie będzie wolno dopisywać czy też przyporządkowywać do tej grupy uprawnionej, jeżeli nie będzie tej litery - tłumaczy Borowiak.
Lista może być jeszcze modyfikowana. Natomiast będzie obowiązywać od 1 września. Osoby, które tego dnia ukończą 75 lat będą mogły otrzymać darmowe leki.
Na tzw. liście "S" znajdą się także leki na niedokrwienną chorobę serca, preparaty zmniejszające objawy choroby Parkinsona, czy medykamenty stosowane w leczeniu otępienia. Lista będzie aktualizowana co dwa miesiące.
Recepty dla seniorów będą mogły wypisywać też pielęgniarki. Ale te muszą wcześniej przejść specjalne kursy. Szkolenia jednak są opóźnione, a ponad to pielęgniarki nie chcą w nich uczestniczyć, bo nie dostają za to dodatkowych pieniędzy. W Szczecinie skorzystało z kursów zaledwie kilkadziesiąt kobiet, a w całej Polsce szkolenia ukończyło zaledwie 1600 pielęgniarek. Kierownicy przychodni - nie mogą w żaden sposób zmusić tej grupy zawodowej do szkoleń, bo po prostu zrezygnują z pracy.
Resort tłumaczy, że takie szkolenia nie są obowiązkowe, a jest to szansa na rozwój dla chętnych. Rzecznik ministerstwa zdrowia Milena Kruszewska w przesłanym do naszej redakcji mailu pisze, że ministerstwo zdrowia prowadzi z NFZ rozmowy na temat wynagrodzeń dla pielęgniarek.
- Dla mnie są drogie, bo mam niską emeryturę - mówi emerytka.
Wykaz leków refundowanych zawiera ponad tysiąc preparatów. Według prezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Szczecinie Hanny Borowiak, większość leków przyda się seniorom. Na liście są leki kardiologiczne, choroby psychiczne i np. na chorobę alzheimera. Zaznacza, że zarówno seniorzy jak i lekarze muszą sprawdzić czy na recepcie będzie wpisane, że to leki z tzw. listy "S".
- Nawet na podstawie PESEL-u aptekarzom nie będzie wolno dopisywać czy też przyporządkowywać do tej grupy uprawnionej, jeżeli nie będzie tej litery - tłumaczy Borowiak.
Lista może być jeszcze modyfikowana. Natomiast będzie obowiązywać od 1 września. Osoby, które tego dnia ukończą 75 lat będą mogły otrzymać darmowe leki.
Na tzw. liście "S" znajdą się także leki na niedokrwienną chorobę serca, preparaty zmniejszające objawy choroby Parkinsona, czy medykamenty stosowane w leczeniu otępienia. Lista będzie aktualizowana co dwa miesiące.
Recepty dla seniorów będą mogły wypisywać też pielęgniarki. Ale te muszą wcześniej przejść specjalne kursy. Szkolenia jednak są opóźnione, a ponad to pielęgniarki nie chcą w nich uczestniczyć, bo nie dostają za to dodatkowych pieniędzy. W Szczecinie skorzystało z kursów zaledwie kilkadziesiąt kobiet, a w całej Polsce szkolenia ukończyło zaledwie 1600 pielęgniarek. Kierownicy przychodni - nie mogą w żaden sposób zmusić tej grupy zawodowej do szkoleń, bo po prostu zrezygnują z pracy.
Resort tłumaczy, że takie szkolenia nie są obowiązkowe, a jest to szansa na rozwój dla chętnych. Rzecznik ministerstwa zdrowia Milena Kruszewska w przesłanym do naszej redakcji mailu pisze, że ministerstwo zdrowia prowadzi z NFZ rozmowy na temat wynagrodzeń dla pielęgniarek.