22 tysiące i 84 złote - taki jest ostateczny wynik zbiórki na rzecz 3-letniej Marcelinki podczas 9. Gali Sportów Walki w Stepnicy.
Dziewczynka ma niedowład nóg i nie chodzi. Sportowcy i kibice zbierali pieniądze na jej kosztowną rehabilitację.
- To piękny gest, który daje nadzieję na wyleczenie - mówi matka adopcyjna Marcelinki. - Dziękuję. Wdzięczność to za małe słowo. To ogromny zastrzyk i szansa na rehabilitację, którą ona musi mieć. Wierzymy, że ona będzie chodziła i stanie kiedyś na nogi. Będziemy do tego dążyć.
Marcelinka urodziła się z wodogłowiem oraz przepukliną oponowo-rdzeniową. Była maltretowana przez swoich biologicznych rodziców. Mając dwa miesiące Marcelinka trafiła do pogotowia opiekuńczego. Później została adoptowana. Organizatorzy gali zapowiadają kolejne licytacje gadżetów na rzecz dziewczynki.
- To piękny gest, który daje nadzieję na wyleczenie - mówi matka adopcyjna Marcelinki. - Dziękuję. Wdzięczność to za małe słowo. To ogromny zastrzyk i szansa na rehabilitację, którą ona musi mieć. Wierzymy, że ona będzie chodziła i stanie kiedyś na nogi. Będziemy do tego dążyć.
Marcelinka urodziła się z wodogłowiem oraz przepukliną oponowo-rdzeniową. Była maltretowana przez swoich biologicznych rodziców. Mając dwa miesiące Marcelinka trafiła do pogotowia opiekuńczego. Później została adoptowana. Organizatorzy gali zapowiadają kolejne licytacje gadżetów na rzecz dziewczynki.