Szczeciński polityk PiS powiedział o tym w "Rozmowach pod krawatem". Dodał, że nie wie, jaką decyzję podejmie prezydent, jeżeli projekt ustawy zaostrzającej przepisy aborcyjne trafi na jego biurko.

- Pan prezydent rozważy wszystkie głosy. Projektu nie ma, bo trwają prace parlamentarne nad inicjatywą społeczną. Prezydent wypowiadał się już w kwestii ochrony życia matek oraz w kwestii ochrony życia poczętego, życia dzieci nienarodzonych. Mój pogląd jest taki, że obecnie obowiązujący kompromis w ustawie jest dobrym rozwiązaniem i niepotrzebne były te inicjatywy społeczne - stwierdził Mucha.

W kampanii wyborczej Andrzej Duda mówił, że jest za ochroną życia poczętego, jednak jako prezydent musiałby wsłuchiwać się w różne głosy. Z kolei premier Beata Szydło oraz prezs PiS Jarosław Kaczyński zadeklarowali kilka miesięcy temu, że popierają całkowity zakaz aborcji, ale w klubie dyscypliny podczas głosowania nie będzie. W ubiegłym tygodniu wszyscy posłowie Prawa i Sprawiedliwości opowiedzieli się za dalszymi pracami nad obywatelskim projektem całkowicie zakazującym przerywania ciąży, który trafił do sejmowych komisji.

Obecnie aborcja w Polsce jest legalna w trzech przypadkach: gdy ciąża zagraża życiu matki, gdy jest wynikiem gwałtu lub kazirodztwa lub gdy płód jest poważnie uszkodzony.