Mogą być włoskie i laskowe, koniecznie w łupinach - Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu zbiera orzechy.
Prosi mieszkańców o każdą, "nawet najmniejszą" ilość. Będą one potrzebne do aranżacji wystawy dziadków do orzechów.
Muzeum wypożyczyło największą w Polsce wystawę dziadków do orzechów. Jest ich około 400, są metalowe, drewniane, służące wyłącznie jako ozdoby a niektóre są w kształcie skrzatów czy krasnali. Pochodzą m.in. z Polski, Austrii i Niemiec. Pracownicy muzeum chcą, żeby wystawa przypominała domową kuchnię przed Bożym Narodzeniem. Przyda się więc każda ilość orzechów. Zwłaszcza, że w planie są też zajęcia dla dzieci o świątecznych tradycjach, podczas których przedszkolaki i uczniowie będą mogli użyć niektórych dziadków do orzechów.
Wernisaż odbędzie się 6 grudnia w Kamienicy Kupieckiej muzeum przy ul. Emilii Gierczak w Kołobrzegu.
Muzeum wypożyczyło największą w Polsce wystawę dziadków do orzechów. Jest ich około 400, są metalowe, drewniane, służące wyłącznie jako ozdoby a niektóre są w kształcie skrzatów czy krasnali. Pochodzą m.in. z Polski, Austrii i Niemiec. Pracownicy muzeum chcą, żeby wystawa przypominała domową kuchnię przed Bożym Narodzeniem. Przyda się więc każda ilość orzechów. Zwłaszcza, że w planie są też zajęcia dla dzieci o świątecznych tradycjach, podczas których przedszkolaki i uczniowie będą mogli użyć niektórych dziadków do orzechów.
Wernisaż odbędzie się 6 grudnia w Kamienicy Kupieckiej muzeum przy ul. Emilii Gierczak w Kołobrzegu.