"O tym projekcie będzie głośno na całym świecie" - tak przedstawiciele szczecińskiej opery mówią o nietypowym wydarzeniu. Poszukują 200 śpiewaków-amatorów, którzy podczas przyszłorocznych regat "The Tall Ship Races" wystawią sztukę "Pajace" w reżyserii Michała Znanieckiego.
Zainteresowanie przerosło jednak wszystkie oczekiwania, bo w sumie zgłosiło się 350 osób. W niedzielę odbyły się pierwsze przesłuchania.
- Bardzo lubię śpiewać. Robię to na co dzień i również od święta. - Nerwy wielkie, ale fajnie jest wziąć udział w przedsięwzięciu z tej drugiej strony. - To by była naprawdę wielka przygoda mojego już dosyć długiego życia - mówili uczestnicy przesłuchania.
- Przede wszystkim trzeba śpiewać czysto, w miarę rytmicznie. Raczej będę zostawiała te osoby, które wykazują większy potencjał. - Okazuje się, że jesteśmy naprawdę "the best", szczecinianie powinni być z siebie dumni. - Szczecin będzie na ustach nie tylko całej Europy, być może całego świata - mówili członkowie jury.
Jury do późnego niedzielnego wieczora będzie jeszcze przesłuchiwać śpiewaków-amatorów. Później ogłosi listę tych, z którymi będzie dalej pracować, tak aby w sierpniu przyszłego roku wystawić sztukę na dziedzińcu zamku.
- Bardzo lubię śpiewać. Robię to na co dzień i również od święta. - Nerwy wielkie, ale fajnie jest wziąć udział w przedsięwzięciu z tej drugiej strony. - To by była naprawdę wielka przygoda mojego już dosyć długiego życia - mówili uczestnicy przesłuchania.
- Przede wszystkim trzeba śpiewać czysto, w miarę rytmicznie. Raczej będę zostawiała te osoby, które wykazują większy potencjał. - Okazuje się, że jesteśmy naprawdę "the best", szczecinianie powinni być z siebie dumni. - Szczecin będzie na ustach nie tylko całej Europy, być może całego świata - mówili członkowie jury.
Jury do późnego niedzielnego wieczora będzie jeszcze przesłuchiwać śpiewaków-amatorów. Później ogłosi listę tych, z którymi będzie dalej pracować, tak aby w sierpniu przyszłego roku wystawić sztukę na dziedzińcu zamku.