Kobieta, która zginęła w pożarze mieszkania w Połczynie Zdroju najprawdopodobniej zasnęła z papierosem - tak wstępnie ustalili strażacy. Jej ciało znaleźli w łóżku, w pokoju.
Ogień wybuchł nad ranem, zgłoszenie funkcjonariusze dostali około 5. Policjant, który próbował wyważyć drzwi, podtruł się dymem i trafił do szpitala. Jego życiu nic nie grozi.
Pożar wybuchł w mieszkaniu w budynku wielorodzinnym przy ul. Nowej.
Pożar wybuchł w mieszkaniu w budynku wielorodzinnym przy ul. Nowej.