Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Zarząd wspólnoty mieszkaniowej Zawadzkiego 15 i 17 rozwiesił na klatkach schodowych ogłoszenie. Fot. www.facebook.com/zawadzkiegoklonowica
Zarząd wspólnoty mieszkaniowej Zawadzkiego 15 i 17 rozwiesił na klatkach schodowych ogłoszenie. Fot. www.facebook.com/zawadzkiegoklonowica
Wszystkie ręce na pokład i do sprzątania. Preferowane ręce damskie. Zarząd wspólnoty mieszkaniowej Zawadzkiego 15 i 17 rozwiesił na klatkach schodowych ogłoszenie.
Prosi mieszkańców - "szczególnie mile widziane panie" do wykonania kilku lekkich prac na rzecz wspólnoty, między innymi do: grabienia trawników, sadzenia kwiatów, ale też do skrobania i czyszczenia pojemników w zsypach na śmieci, skrobania rur zsypowych, udrożniania studzienek odpływowych i umycia stu okien. Jak nietrudno się domyślić, tłumu chętnych nie ma.

- Pędzę, już uskrzydlona jestem, żeby pójść i za kogoś wykonywać jakieś prace. Skrobanie, czyszczenie i malowanie rur zsypowych, typowo kobiece zajęcie. Myślę, że wszystkie panie będą się rwały po tym jak już wymyją te sto okien - mówią kobiety.

- Gdyby mieszkańcy przychodzili na zebrania wspólnoty potrafiliby poprawnie odczytać ogłoszenie - mówi przewodniczący wspólnoty mieszkaniowej i pomysłodawca prac społecznych przy Zawadzkiego Zbigniew Gałęziowski. - Na zebraniu wszystko było powiedziane tak, jak trzeba.

Co ciekawe, na terenie osiedla prace porządkowe - nie społecznie, ale za pieniądze wykonuje dozorca. Jak jednak powiedział nam przewodniczący - praca społeczna może być sposobem na odpracowanie długów czynszowych, ale nie podał szczegółów na jakich zasadach miałoby się to odbywać. A czemu to panie są szczególnie mile widziane? Bo to właśnie jedna z mieszkanek podsunęła przewodniczącemu ten pomysł.

- Przyszła pani i powiedziała, że ona pograbi to i nie chce za to pieniędzy. I bardzo dobrze. Czyli można. Ja powiedziałem pani, że ja zapłacę, ale ona odpowiedziała, że nie chcę, bo "pan jest porządny człowiek" - opowiada Gałęziowski.

Chętni i chętne mogą się zgłaszać do pracy do 20 marca.
Jak nietrudno się domyślić, tłumu chętnych nie ma.
- Gdyby mieszkańcy przychodzili na zebrania wspólnoty potrafiliby poprawnie odczytać ogłoszenie - mówi przewodniczący wspólnoty mieszkaniowej i pomysłodawca prac społecznych przy Zawadzkiego Zbigniew Gałęziowski.
A czemu to panie są szczególnie mile widziane? Bo to właśnie jedna z mieszkanek podsunęła przewodniczącemu ten pomysł.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty