Szczecińska policja przypomina, że zwyczaj oblewania wodą w lany poniedziałek nie powinien przenosić się na ulice i przeradzać w chuligańskie wybryki.
- Może to pociągnąć za sobą konsekwencje prawne - wyjaśnia Irena Kornicz z zachodniopomorskiej policji. - Zabawa i polewanie wodą osób, które się na to godzą - oczywiście, ale wszystko z umiarem. W tym dniu będzie więcej patroli umundurowanych i nieumundurowanych wspartych strażnikami miejskimi.
Za oblanie wodą osoby, która sobie tego nie życzy może grozić mandat w wysokości do 500 złotych lub - w przypadku niepełnoletnich - sąd rodzinny.
Polewanie wodą w poniedziałek wielkanocny to zwyczaj, który wywodzi się ze słowiańskich rytuałów ludycznych. Oblanie wodą w XVI wieku było symbolem wiosennego oczyszczenia z chorób i brudu a także grzechu.
- Nie tylko woda miała właściwości magiczne - mówi etnograf Janina Skotnicka. - Było też uderzania gałązkami, najchętniej ciernistymi po gołych łydkach i to młodych dziewczyn, żeby zapewnić im zdrowie. Ta siła witalna zaklęta w gałązkach miała przechodzić na człowieka, któremu się dobrze życzyło.
Kiedyś to panny polewały wodą kawalerów. Z czasem role się odmieniły. Panna, która nie została oblana, miała powody do niepokoju, bo oznaczało to, że żaden kawaler nie jest nią zainteresowany.
Za oblanie wodą osoby, która sobie tego nie życzy może grozić mandat w wysokości do 500 złotych lub - w przypadku niepełnoletnich - sąd rodzinny.
Polewanie wodą w poniedziałek wielkanocny to zwyczaj, który wywodzi się ze słowiańskich rytuałów ludycznych. Oblanie wodą w XVI wieku było symbolem wiosennego oczyszczenia z chorób i brudu a także grzechu.
- Nie tylko woda miała właściwości magiczne - mówi etnograf Janina Skotnicka. - Było też uderzania gałązkami, najchętniej ciernistymi po gołych łydkach i to młodych dziewczyn, żeby zapewnić im zdrowie. Ta siła witalna zaklęta w gałązkach miała przechodzić na człowieka, któremu się dobrze życzyło.
Kiedyś to panny polewały wodą kawalerów. Z czasem role się odmieniły. Panna, która nie została oblana, miała powody do niepokoju, bo oznaczało to, że żaden kawaler nie jest nią zainteresowany.