Kapitan i właściciel znanego jachtu "Sharki" jest podejrzewany o korupcję. Cezary Wolski (zgodził się na podawanie swoich danych) usłyszał zarzut przekupstwa menedżerskiego.
Został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. - Śledztwo w tej sprawie nadzoruje szczecińska Prokuratura Regionalna - informuje jej rzecznik Iwona Chrobak-Farquharson. - Zatrzymany za korzystną dla niego decyzję i za sponsorowanie mu przez spółkę Skarbu Państwa udziału w regatach oferował korzyć majątkową w postaci pieniędzy. Funkcjonariusze CBA ustalili, że wyżej wymieniony chciał w ten sposób uzyskać kwotę co najmniej 235 tys. złotych.
Sam Wolski nie przyznaje się do winy. Jak twierdzi to ze strony kobiety, z którą negocjował kwestie przyznania dofinansowania padały dziwne sugestie. - Ta pani zaczęła coś sugerować, że ma syna w Afryce, bo ona niedużo zarabia i to od niej wychodziło, że jak my ją przekonamy do naszego pomysłu, to ona może zacznie działać - mówi Wolski.
Na razie kapitan został zwolniony za kaucją. Ma też policyjny dozór. Za zarzucany mu czyn grozi do pięciu lat więzienia.
Sam Wolski nie przyznaje się do winy. Jak twierdzi to ze strony kobiety, z którą negocjował kwestie przyznania dofinansowania padały dziwne sugestie. - Ta pani zaczęła coś sugerować, że ma syna w Afryce, bo ona niedużo zarabia i to od niej wychodziło, że jak my ją przekonamy do naszego pomysłu, to ona może zacznie działać - mówi Wolski.
Na razie kapitan został zwolniony za kaucją. Ma też policyjny dozór. Za zarzucany mu czyn grozi do pięciu lat więzienia.