Dzięki symulatorowi studenci wirtualnie trafią na konkretny statek.

- Jest to bardzo realne, technicznie można rozpoznać, że jest to wizualizacja, ale odległości są zachowane w technologii 3D. O, właśnie statek zaczyna bujać, pod nogami widzę podłogę z mostka, nóg nie widzę... - relacjonowała jedna ze studentek.


- W pustym pomieszczeniu jesteśmy w stanie poruszać się po dowolnym mostku, jesteśmy w stanie wybrać się na dowolny statek i dowolny akwen i doświadczyć tego w sposób inny, pełniejszy niż na symulatorze mostka - mówi Bartosz Muczyński z Akademii Morskiej w Szczecinie.

Nad symulatorem pracował trzyosobowy zespół naukowców z Akademii Morskiej w Szczecinie. Jest to trzecie tego typu urządzenie na świecie.