Na stadionie Klubu Sportowego Arkonii pojawili się wystawcy z 12 krajów Europy, a miłośnicy czworonogów mogą zobaczyć m.in. nagie psy meksykańskie czy nieszczekające basenji. Do Szczecina przyjechali też hodowcy pięciu polskich ras psów. Jest ogar polski, gończy polski, chart polski, polski owczarek nizinny i owczarek podhalański.

Podhalany to jedne z największych psów na wystawie. Są białe i puchate. Przyjechała z nimi Tina z Danii. - Kiedyś byłam w polskich górach i zakochałam się w tych psach. W Danii owczarków podhalańskich jest ok. 30, więc dzięki nim staję się wyjątkowa. Są kochane, mądre i są stróżami mojego domu - mówi Tina.

Z kolei jedne z najmniejszych psów na wystawie to chiny japońskie. Bez problemu mieszczą się do koszyka. Mają długą, biało-czarną lub biało-brązową sierść. - Moja jest bardzo kontaktowa. Budzi duże zainteresowanie. Nawet na ulicy, na spacerze widać, że ma potencjał wystawowy - mówi pani Ola z Gościna.

Na wystawie nie brakuje też najszybszych psów na świecie, czyli chartów. - Mają bardzo arystokratyczny wygląd i są towarzyszami człowieka. Są po prostu do kochania - mówi pani Kasia ze Szczecina, właścicielka charta angielskiego whippeta.

Wystawa potrwa do niedzieli. Można ją odwiedzać w godzinach 10-18. Organizatorem wydarzenia jest szczeciński oddział Związku Kynologicznego w Polsce.