Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz

Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Lekarze z kliniki chirurgii naczyniowej szpitala na Pomorzanach w Szczecinie uratowali życie 11-letniej Amelii.
Lekarze z kliniki chirurgii naczyniowej szpitala na Pomorzanach w Szczecinie uratowali życie 11-letniej Amelii.
To była pierwsza na świecie taka udana operacja u dziecka. Lekarze z kliniki chirurgii naczyniowej szpitala na Pomorzanach w Szczecinie uratowali życie 11-letniej Amelii. Dziewczynka trafiła tam z pękniętym tętniakiem rozwarstwiającym aorty. Chirurdzy usunęli to powikłanie wewnątrznaczyniowo.
Amelia trafiła do szpitala w ubiegłym miesiącu. Skarżyła się na ból w klatce piersiowej. Po przeprowadzonych badaniach okazało się, że jej aorta jest rozwarstwiona na całej długości. By ratować życie dziewczynki, lekarze zdecydowali się na operację jakiej jeszcze nie robili.

- Już raz wykonano wszczepienie stentgraftu u dziecka, ale to było urazowe uszkodzenie aorty. Natomiast jeszcze nikt na świecie nie wszczepił stentgraftu, czyli rury z pokryciem, żeby odtworzyć, zastąpić aortę piersiową i też nikt nigdy nie wszczepił takiej siatki do odcinka trzewnego, żeby zabezpieczyć rozwarstwienie aorty w odcinku brzusznym - mówi dr Arkadiusz Kazimierczak.

Jak dodaje, Amelia czuje się dobrze i nie będzie musiała przechodzić operacji kolejny raz, gdy podrośnie. - U tej dziewczynki zrobiliśmy rzecz najprostszą - opowiada dr Kazimierczak. - Zrobiliśmy specjalny teleskop, czyli taką rurkę w rurce, która będzie się rozsuwać. Jak aorta urośnie, a urośnie jeszcze z pięć centymetrów, to rurka powinna się rozsunąć.

Rozwarstwienie aorty, którego przyczyną jest najczęściej nadciśnienie tętnicze, dotyka z reguły mężczyzn ok. 50.-60. roku życia. U dzieci występuje bardzo rzadko.
- Już raz wykonano wszczepienie stentgraftu u dziecka, ale to było urazowe uszkodzenie aorty. Natomiast jeszcze nikt na świecie nie wszczepił stentgraftu, czyli rury z pokryciem, żeby odtworzyć, zastąpić aortę piersiową - mówi dr Arkadiusz Kazimierczak.
Jak dodaje, Amelia czuje się dobrze i nie będzie musiała przechodzić operacji kolejny raz, gdy podrośnie.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty