Dwukadencyjność tak, ale pod pewnymi warunkami - mówili goście Kawiarenki Politycznej Radia Szczecin. Sejmowa komisja nadzwyczajna od wtorku pracuje nad projektem Prawa i Sprawiedliwości zakładającym m.in zmiany w Kodeksie Wyborczym. Dwukadencyjność wójtów, burmistrzów czy prezydentów miast to niektóre z nich.
Gorącym zwolennikiem takiego rozwiązania jest Artur Szałabawka z Prawa i Sprawiedliwości.
- Wiedząc, co się wydarzało i jak wypalali się włodarze miast i gmin uważam, że dwuletnie kadencje są bardzo ważne - zaznaczył Artur Szałabawka.
Dekada to dobry czas, żeby się wykazać, dodaje Przemysław Słowik z Nowoczesnej.
- Też chcielibyśmy, by były to dwie kadencje po 5 lat, bo uważamy, że 10 lat to jest wystarczająco dużo czasu, żeby zrealizować konkretny projekt - uznał Przemysław Słowik.
Za dwukadencyjnością jest też Urszula Pańka z Platformy Obywatelskiej. Jednak - jak mówi - to nie jest dobry czas na zmiany.
- Ja zawsze byłam za dwukadencyjnością i nigdy się tego nie wypierałam, ale procedowanie na niecały rok przed wyborami wprowadzi bałagan i chaos - podkreśliła Urszula Pańka.
Kolejne posiedzenie komisji zaplanowano na poniedziałek.
- Wiedząc, co się wydarzało i jak wypalali się włodarze miast i gmin uważam, że dwuletnie kadencje są bardzo ważne - zaznaczył Artur Szałabawka.
Dekada to dobry czas, żeby się wykazać, dodaje Przemysław Słowik z Nowoczesnej.
- Też chcielibyśmy, by były to dwie kadencje po 5 lat, bo uważamy, że 10 lat to jest wystarczająco dużo czasu, żeby zrealizować konkretny projekt - uznał Przemysław Słowik.
Za dwukadencyjnością jest też Urszula Pańka z Platformy Obywatelskiej. Jednak - jak mówi - to nie jest dobry czas na zmiany.
- Ja zawsze byłam za dwukadencyjnością i nigdy się tego nie wypierałam, ale procedowanie na niecały rok przed wyborami wprowadzi bałagan i chaos - podkreśliła Urszula Pańka.
Kolejne posiedzenie komisji zaplanowano na poniedziałek.
- Wiedząc, co się wydarzało i jak wypalali się włodarze miast i gmin uważam, że dwuletnie kadencje są bardzo ważne - zaznaczył Szałabawka.
- Też chcielibyśmy, by były to dwie kadencje po 5 lat, bo uważamy, że 10 lat to jest wystarczająco dużo czasu, żeby zrealizować konkretny projekt - uznał Przemysław Słowik.