Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Kapitan szczecińskiej drużyny Paweł Kikowski. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Kapitan szczecińskiej drużyny Paweł Kikowski. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Zgodnie z tradycją trzeba spróbować każdej z wigilijnych potraw. Najlepszy koszykarz Kinga Szczecin Paweł Kikowski w święta sobie nie żałuje. Jak przyznaje: najbardziej czeka na potrawy swojej babci i mamy.
- Na stole wigilijnym dla mnie najważniejszą opcją jest barszcz z uszkami. Barszcz przeważnie robi moja babcia, stoi w kuchni dobrych parę godzin, jest to najlepszy barszcz na świecie. Ale karp w śmietanie mojej mamy również jest wyśmienity - zaznacza Kikowski.

Dieta idzie w odstawkę, ale trening już nie.

- Nie mam problemów z przemianą materii, ale po Wigilii, następnego dnia, mimo, że nie mamy drużynowego treningu, idę sobie pobiegać, żeby troszeczkę z siebie zrzucić - przyznaje koszykarz.

Kikowski spędza Wigilię w rodzinnym domu w Kołobrzegu.

Paweł Kikowski jest najlepiej punktującym zawodnikiem Kinga i 4. najlepszym w Polskiej Lidze Koszykówki. W 14 meczach zdobył 226 punktów.
- Na stole wigilijnym dla mnie najważniejszą opcją jest barszcz z uszkami. Barszcz przeważnie robi moja babcia, stoi w kuchni dobrych parę godzin, jest to najlepszy barszcz na świecie. Ale karp w śmietanie mojej mamy również jest wyśmienity - zaznacza Kik
- Nie mam problemów z przemianą materii, ale po Wigilii, następnego dnia, mimo, że nie mamy drużynowego treningu, idę sobie pobiegać, żeby troszeczkę z siebie zrzucić - przyznaje koszykarz.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty