Zanim udało się to osiągnąć, żeglarz przeżył pod Hornem dwa sztormy. Jeden z nich miał siłę 9 stopni w skali Beauforta, fale osiągały wysokość siedmiu metrów.

Portem macierzystym Szymona Kuczyńskiego jest Dziwnów. Stamtąd wyruszał i tam zakończył swoją pierwszą pętlę wokół Ziemi, ale wtedy płynął zawijając do portów. Zajęło mu to ponad dwa lata.

Teraz Kuczyński żegluje w trudnych, zimowych warunkach, ale dzięki temu, że obrał właśnie taką trasę, ma szansę na samotne opłynięcie świata non stop w założonym czasie, do kwietnia tego roku. Jeżeli mu się to uda, dokona tego na najmniejszym jachcie w dziejach - "Atlantic Puffin" mierzy nieco ponad 6 metrów i będzie trzecim Polakiem w historii, który dokonał takiej sztuki.