Nie możemy wierzyć w zapewnienia Ministerstwa Zdrowia w sprawie podwyżek pensji - zgodnie stwierdzili ratownicy medyczni, goście programu "Radia Szczecin na Wieczór".
Porozumienie z zeszłego roku to fikcja, musimy reagować - tłumaczy Wojciech Cydzik, wiceprzewodniczący związków zawodowych ratowników medycznych.
- Jestem ratownikiem pracującym w szpitalu. Od okresu podpisania tego porozumienia w lipcu, ani ja ani żaden z moich kolegów nie otrzymaliśmy tych pieniędzy. Stąd zaostrzenie, żeby ukazać, że ratownicy nadal twierdzą, że porozumienie nie jest realizowane w stu procentach - mówi Cydzik.
Będziemy wspierać ratowników medycznych w ich staraniach o godziwe pensje - mówi Małgorzata Szymankiewicz, wiceprzewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Zachodniopomorskiem.
- W ramach tych różnych pomysłów ministerstwa, tak do nas jak i do nich, trzeba brać zawsze dużą poprawkę. My wszystkie rozumiemy dlatego, że my też przechodziłyśmy tę drogę, którą oni przechodzą. My już mamy tradycje dwudziestokilkuletnią - mówi Szymankiewicz.
W ramach kontynuowania protestu ratownicy 16 i 23 kwietnia będą pracować tylko i wyłącznie w ramach etatu, bez żadnych nadgodzin.
W miniony piątek z ratownikami spotkał się minister zdrowia Łukasz Szumowski. Zapewniał, że zawarte w lipcu ubiegłego roku porozumienie zostanie w zrealizowane w stu procentach.
- Jestem ratownikiem pracującym w szpitalu. Od okresu podpisania tego porozumienia w lipcu, ani ja ani żaden z moich kolegów nie otrzymaliśmy tych pieniędzy. Stąd zaostrzenie, żeby ukazać, że ratownicy nadal twierdzą, że porozumienie nie jest realizowane w stu procentach - mówi Cydzik.
Będziemy wspierać ratowników medycznych w ich staraniach o godziwe pensje - mówi Małgorzata Szymankiewicz, wiceprzewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Zachodniopomorskiem.
- W ramach tych różnych pomysłów ministerstwa, tak do nas jak i do nich, trzeba brać zawsze dużą poprawkę. My wszystkie rozumiemy dlatego, że my też przechodziłyśmy tę drogę, którą oni przechodzą. My już mamy tradycje dwudziestokilkuletnią - mówi Szymankiewicz.
W ramach kontynuowania protestu ratownicy 16 i 23 kwietnia będą pracować tylko i wyłącznie w ramach etatu, bez żadnych nadgodzin.
W miniony piątek z ratownikami spotkał się minister zdrowia Łukasz Szumowski. Zapewniał, że zawarte w lipcu ubiegłego roku porozumienie zostanie w zrealizowane w stu procentach.