Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Boisko przy ulicy Pomarańczowej przez padający deszcz i śnieg było niezdatne do gry. Fot. twitter.com/akademiapogoni
Boisko przy ulicy Pomarańczowej przez padający deszcz i śnieg było niezdatne do gry. Fot. twitter.com/akademiapogoni
Walkower na niekorzyść Arkonii za pomoc Pogoni? Taki finał może mieć czwartkowa sytuacja z udziałem szczecińskich drużyn.
O godzinie 11:00 piłkarze Pogoni mieli rozpocząć spotkanie z Podbeskidziem Bielsko-Biała w ramach rozgrywek Centralnej Ligi Juniorów. Boisko przy ulicy Pomarańczowej przez padający deszcz i śnieg było jednak niezdatne do gry. Na pomoc Pogoni ruszyła Arkonia, która w tym czasie miała grać przy ulicy Witkiewicza ze Zrywem Kretomino w Wojewódzkiej Lidze Juniorów. Odstąpiła boisko, a sama chciała rozegrać swój mecz dwie godziny później. Na to nie zgodzili się goście, choć jak mówi prezes Arkonii Robert Gliwa - "dostali kilka propozycji".

- Można było to spokojnie załatwić. Zresztą Dariusz Adamczuk zachował się bardzo w porządku. Zaproponował zespołowi z Kretomina obiad, zwrot kosztów podróży i wejściówki na następny mecz Pogoni dla całego zespołu. Początkowo trener Zrywu się na to zgodził. Po jakiś dziwnych konsultacjach stwierdził jednak, że trzeba jechać do domu - mówi Gliwa.

Wynik został zweryfikowany jako walkower dla Zrywu, a ich trener Krzysztof Karpowicz tłumaczy, że zdecydowały względy logistyczne.

- Zanim zaczęlibyśmy grać, to byłaby godzina 15, może nawet 15.30. Dwie godziny spotkania, później trzy godziny drogi do domu i jakiś obiad. Była by godzina około 22, gdzie byśmy przyjechali do Koszalina - tłumaczy Karpowicz.

Arkonia chce jednak rozegrać spotkanie. Zespół jest gotowy pojechać do Kretomina. Jednak ostateczna decyzja należy do Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej. Ma ją podjąć w przyszłym tygodniu.

Pogoń Szczecin podziękowała Arkonii na swojej stronie internetowej , ale okazało się, że wdzięczni są także innym lokalnym drużynom, które poszły na rękę juniorom.

" Podziękowania należą się również Stali Szczecin i Chemikowi Police. Oba kluby zgodziły się bowiem na przesunięcie swojego spotkania w Wojewódzkiej Lidze Juniorów Młodszych. Wyrazy wdzięczności ze strony Pogoni płyną również pod adresem Olimpii Szczecin, która ze względu na brak boiska zmuszona została do odwołania treningu. "
Arkonia odstąpiła boisko, a sama chciała rozegrać swój mecz dwie godziny później. Na to nie zgodzili się goście, choć jak mówi prezes Arkonii Robert Gliwa, "dostali kilka propozycji".
Teraz Arkonii grozi walkower, a trener Zrywu Krzysztof Karpowicz tłumaczy, że zdecydowały względy logistyczne.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty