Wójtowie i burmistrzowie tych gmin nie zgadzają się na propozycje Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. Zgodnie ze styczniową uchwałą Rady Miasta Szczecin uczniowie podstawówek od lipca będą za darmo jeździć autobusami i tramwajami.
Uchwała obejmuje jednak tylko dzieci ze Szczecina - z gmin ościennych: już nie.
ZDiTM chce, by Kołbaskowo płaciło za 5 miesięcy przejazdów aż 340 zł - mówiła w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" wójt Małgorzata Schwarz. Jak dodaje, to normalna cena tzw. biletu semestralnego, uwzględniającego np. przejazdy liniami pośpiesznymi i nocnymi, których w Kołbaskowie nie ma.
- Chcielibyśmy z panem prezydentem sprawę przedyskutować, bo w przypadku mojej gminy - a uczniów mamy około 1000 - byłyby to koszty milionów złotych - podkreśliła Małgorzata Schwarz.
Sprawą zajmie się w czwartek Komisja Gospodarki Komunalnej, Rewitalizacji i Ochrony Środowiska. Potrzebny jest kompromis - mówił na naszej antenie przewodniczący komisji, radny Marek Duklanowski.
- Z dziećmi często jeżdżą rodzice, a im więcej rodziców w autobusach, tym mniej rodziców powodujących korki przy wjeździe do miasta. Lepiej jest, gdy tabor jest zapełniony, niż gdy jeździ "na pusto" - zauważył radny Duklanowski.
Jak tłumaczy ZDiTM 340 zł to "realna kwota, uwzględniająca wszelkie koszty". Tymczasem przedstawiciele gmin mówią, że powinno to być ok. 90 złotych.
ZDiTM chce, by Kołbaskowo płaciło za 5 miesięcy przejazdów aż 340 zł - mówiła w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" wójt Małgorzata Schwarz. Jak dodaje, to normalna cena tzw. biletu semestralnego, uwzględniającego np. przejazdy liniami pośpiesznymi i nocnymi, których w Kołbaskowie nie ma.
- Chcielibyśmy z panem prezydentem sprawę przedyskutować, bo w przypadku mojej gminy - a uczniów mamy około 1000 - byłyby to koszty milionów złotych - podkreśliła Małgorzata Schwarz.
Sprawą zajmie się w czwartek Komisja Gospodarki Komunalnej, Rewitalizacji i Ochrony Środowiska. Potrzebny jest kompromis - mówił na naszej antenie przewodniczący komisji, radny Marek Duklanowski.
- Z dziećmi często jeżdżą rodzice, a im więcej rodziców w autobusach, tym mniej rodziców powodujących korki przy wjeździe do miasta. Lepiej jest, gdy tabor jest zapełniony, niż gdy jeździ "na pusto" - zauważył radny Duklanowski.
Jak tłumaczy ZDiTM 340 zł to "realna kwota, uwzględniająca wszelkie koszty". Tymczasem przedstawiciele gmin mówią, że powinno to być ok. 90 złotych.