Blisko 40 młodych ludzi zakończyło w niedzielę kurs ratownika wodnego. Uroczyste podsumowanie szkolenia i wręczenie certyfikatów odbyło się na plaży na szczecińskim Dziewokliczu.
Jak tłumaczył instruktor WOPR Remigiusz Olejniczak, aby zaliczyć egzamin, kandydaci musieli wykonać wiele zadań. - Takich jak: nurkowanie, wiosłowanie na łodzi ratowniczej, dopłynięcie do poszkodowanego czy rzut kołem ratunkowym. To są elementy podstaw techniki ratownictwa - wyjaśniał.
Szkolenie dla przyszłych ratowników trwało kilka tygodni. Brało w nim udział około stu osób, które w niedzielę zaliczyły egzamin. Nie wszyscy jednak mogą od teraz pracować na kąpieliskach.
- Duża część osób, które zdały egzamin, jest jeszcze w wieku, który nie kwalifikuje ich do bycia ratownikami wodnymi. W związku z tym młodsi ratownicy i ratownicy WOPR to ratownicy o stopniach organizacyjnych, którzy przygotowują się, zaliczając pewne etapy szkoleniowe, żeby w przyszłości zostać ratownikami - dodawał Olejniczak.
Obecnie w regionie ratownicy WOPR pracują na razie na kilku kąpieliskach, między innymi na plaży w Międzyzdrojach czy na szczecińskiej Arkonce.
Szkolenie dla przyszłych ratowników trwało kilka tygodni. Brało w nim udział około stu osób, które w niedzielę zaliczyły egzamin. Nie wszyscy jednak mogą od teraz pracować na kąpieliskach.
- Duża część osób, które zdały egzamin, jest jeszcze w wieku, który nie kwalifikuje ich do bycia ratownikami wodnymi. W związku z tym młodsi ratownicy i ratownicy WOPR to ratownicy o stopniach organizacyjnych, którzy przygotowują się, zaliczając pewne etapy szkoleniowe, żeby w przyszłości zostać ratownikami - dodawał Olejniczak.
Obecnie w regionie ratownicy WOPR pracują na razie na kilku kąpieliskach, między innymi na plaży w Międzyzdrojach czy na szczecińskiej Arkonce.