Nie wiadomo co było przyczyną śmierci pracownika stoczni Gryfia.
Około godziny 11 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o trzech mężczyznach, którzy jadąc wózkiem akumulatorowym wpadli do wody. Na miejscu pracowało pięć zastępów straży pożarnej, WOPR, ekipa nurków oraz policja i pogotowie ratunkowe. Niestety, nie udało się uratować wszystkich pracowników stoczni - tłumaczy Irena Kornicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
- Dwóch mężczyzn zostało wyłowionych. Natomiast trzeci zniknął pod taflą wody. Wezwane na miejsce służby zaczęły prowadzić akcję poszukiwawczą. Około godziny 13 zostało wyłowione ciało trzeciego z mężczyzn - mówi Kornicz.
Na miejscu pracuje prokurator pod nadzorem którego ustalane będą przyczyny tragedii.
- Dwóch mężczyzn zostało wyłowionych. Natomiast trzeci zniknął pod taflą wody. Wezwane na miejsce służby zaczęły prowadzić akcję poszukiwawczą. Około godziny 13 zostało wyłowione ciało trzeciego z mężczyzn - mówi Kornicz.
Na miejscu pracuje prokurator pod nadzorem którego ustalane będą przyczyny tragedii.