Grupa przyjaciół spod szyldu West Side Polska zakończyła przy Wyspie Grodzkiej w Szczecinie charytatywny spływ Odrą. Podróż rozpoczęła się pod granicą polsko-czeską za Raciborzem. Całą trasę kajakarze pokonali w dwanaście, a nie jak zakładali na początku w czternaście dni.

- Największą trudność sprawiło nam to, że w pewnym momencie Odra się zatrzymała. To było na samym początku, gdy w pierwszy dzień przepłynęliśmy 70 kilometrów. W ogóle nas prąd nie niósł, trzeba było cały czas wiosłować. Sławek, jesteśmy z tobą, co by się nie działo. Jeśli będzie potrzeba, przepłyniemy tę Odrę jeszcze raz. Możemy się z kimś założyć, że to można zrobić w tydzień - mówił jeden z kajakarzy.

Podczas akcji udało się zebrać ponad cztery tysiące złotych. Na operację i rehabilitację Sławka potrzeba 20 000 zł. Jeszcze przez tydzień można dołożyć swoją cegiełkę do tej kwoty.