Aplikacja na smartfona uchroniła przed tragedią na jeziorze Dąbie. O udanej akcji poszukiwawczej informują szczecińscy WOPR-owcy.
To właśnie dzięki darmowej aplikacji "Ratunek" udało się znaleźć łódkę, której załoga zgubiła się na jeziorze Dąbie. W rozmowie telefonicznej z ratownikami członkowie ekipy nie umieli powiedzieć, gdzie dokładnie się znajdują. Dlatego WOPR-owcy poprosili ich o ściągnięcie aplikacji na komórkę, która pozwala na wysyłanie lokalizacji. Dzięki temu ratownicy odnaleźli łódź w okolicach wyspy Czarnołęka. Wciągnęli załogę na pokład swojej jednostki, a drugą łódkę odholowali do przystani przy nabrzeżu Starówka.
Akcja była konieczna, bo zaginięcie łodzi zgłosił właściciel wypożyczalni. Było po godzinie 22 w sobotę i nadchodziła burza, a niewielka łódka nie nadawała się do pływania w takich warunkach. Wszystko skończyło się szczęśliwie, załoga nie wymagała opieki lekarzy.
Akcja była konieczna, bo zaginięcie łodzi zgłosił właściciel wypożyczalni. Było po godzinie 22 w sobotę i nadchodziła burza, a niewielka łódka nie nadawała się do pływania w takich warunkach. Wszystko skończyło się szczęśliwie, załoga nie wymagała opieki lekarzy.