Po trzech latach szczecińska prokuratura zajęła się sprawą zbezczeszczenia krzyża na placu Grunwaldzkim.
Gdy w 2015 jeden z mieszkańców Szczecina połamał brzozowy krzyż został zatrzymany - na gorącym uczynku - przez policję. Od tego czasu nic się nie działo.
Dopiero po kolejnych zawiadomieniach, składanych przez Henryka Michałowskiego ze Stowarzyszenia Patriotycznego Kontra, prokuratura Rejonowa Szczecin-Niebuszewo zajęła się sprawą i skierowała do Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum akt oskarżenia.
Henryk Michałowski interweniował w tej sprawie trzy razy, teraz występuje w charakterze pokrzywdzonego.
Krzyż brzozowy stoi na placu Grunwaldzkim przy tablicy upamiętniającej ofiary systemu komunistycznego na Pomorzu Zachodnim w latach 1945-1989.
Dopiero po kolejnych zawiadomieniach, składanych przez Henryka Michałowskiego ze Stowarzyszenia Patriotycznego Kontra, prokuratura Rejonowa Szczecin-Niebuszewo zajęła się sprawą i skierowała do Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum akt oskarżenia.
Henryk Michałowski interweniował w tej sprawie trzy razy, teraz występuje w charakterze pokrzywdzonego.
Krzyż brzozowy stoi na placu Grunwaldzkim przy tablicy upamiętniającej ofiary systemu komunistycznego na Pomorzu Zachodnim w latach 1945-1989.